Temat o sławie i o marzeniach...

Hann

Od urodzenia nurtuje mnie jedna myśl...Mamy marzenia, ale jak je spełnić...? To takie trudne ;-/ Robimy tyle rzeczy , które pomogą nam dotrzeć do celu, przeważnie są to rzeczy, które lubimy i sprawiają nam przyjemność. Wykonujemy te wszytskie przyjemnosci aby potem w zyciu zająć się tym, co lubimy. Każdy ma inne aspiracje i cele. I kiedy jesteśmy już blisko albo przynajmniej w połowie drogi, to ktoś kto nas nie lubi i za wszelką cene chce nam zrobić na złość, staje nam na drodze...Moim marzeniem jest zostać kimś , o kim przynajmniej 1/4 społeczeństwa będzie mówić i rozmyślać aż do śmierci...Kimś sławnym. Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki ale aktorstwo wg mnie też jest ciekawe.
A co wy o tym myślicie...? Jakie są wasze marzenia,aspiracje czy cele???
Piszcie co wam leży na sercu Rolling Eyes

OleK

Noo... Hann, dobrze wiesz...
W podstawówce nie wierzyłam w siebie... Byłam jakaś taka niewyróżniająca sie. Niby byłam przewodniczącą szkoły i w ogóle, robiłam konkursy szkolne. Ale nagrody później za to otrzymywałam nie tylko ja, ale także... Hm.. Moje pomocnice, że tak powiem, o które nikt sie w ogóle mnie nie pytał czy chce, aby mi pomagały. I zawsze wszystko przygotowałam ja i robiłam, a one... Tylko robiły sztuczny tłok. A teraz czuję, że żyję... Naprawdę... Kocham... :* Ale cóż z tego, że kocham i tak nie mam.... A zresztą nie będę się żalić, żeby cała GA czytała Very Happy

Uwierzyłam, że jeśli będę ćwiczyć śpiewanie, to może do czegoś kiedyś dojdę. A wiem, że dojdę. Na pewno. I nie ważne, co by to było. Mogę i zostać psychoanalitykiem, który będzie dawał swoim pacjentom whisky ("Poranek Kojota" <lol2) Very Happy

. W podstawówce w ogóle nie myślałam poważnie o śpiewaniu... Odwodziły mnie od tego koleżanki. Pseudo lepsze ode mnie koleżanki. Tłamsiły mnie, namawiały chłopaków... A... Mniejsza... Ale teraz wiem, co znaczy żyć Smile

I jest suuper... Tylko jeszcze jedna rzecz, której nigdy nie będzie... Trudno...

Hann

To ze mną też tak było....Zaczął sie nowy rozdział od wrzesnia. A tak sie bałam. A teraz mam Oleczka,Joneska,Komara i innych Smile

Też byłam przwodniczącą szkoły. I też miałam pseudo-koleżanki, który były takimi egoistkami cholernymi,że...;-/ ach szkoda gadać...
Ja tez wiem,ze do czegos dojde...Nawet moge w domu dziecka pracować Very Happy

Gierek

hmm..to ja chce być albo piłkarzem, albo programistą, atletą, ogólnie jakims sportowcem może i....i to jest moja swEEt tajemnica xD

OleK

Eh... To miałyśmy ten sam problem Razz

:)Ale już okej. Kocham Cię, Hann... Dzięki, że jesteś...

No to Misiek, już nie tajemnica Razz

Gierek

tiaaa, nie to jest dalej moja swEEt secret tajemnica xD

Filipos

Eeeeeeee. Sorry za uwagę ale dwa pierwsze posty wyglądają jak listy " kobiet przeżywających kryzys wieku średniego" wysłane do jakiejś kobiecej gazetki Razz

Ale na temat może jeszcze coś napiszę... więc w podstawówce byłem "ulubieńcem" pań zajmujących się wszelakiej maści imprezami i przedstawieniami szkolnymi. Niezawsze mi to odpowiadało ale zawsze człowiek był w jakiś sposób znany i zwracał w szkole uwagę i niekiedy "podziw" koleżanek z klas równoległych i nie tylko. Very Happy

Teraz jestem znany tylko osobom z klasy 1GA i 1GB oraz kilku innym i szczerze mówiąc tak też jest fajnie Razz

OleK

No Filip... Ale my jeszcze nie jesteśmy "kobietami wieku średniego" <lol2>. Very Happy

No, ale cóż Very Happy

Trudno. No to Filip, jakie masz marzenia Wink

?

Hann

Tzn chodzi mi o to , że miałam pseudo-koleżanki. Ja miałam coś do Filipa podobnego. Bo kazdy mnie zwijał do przedstawien i tez byłam przewodniczącą...Czyli przemówienia, imprezy itd. itp.
A teraz jestem znana w kilku klasach przez te koncerciki chyba

ale najlepsze jest to , że poprzez moją gitare poznałąm extra ludzi

Muzyka łączy pokolenia Very Happy

OleK

Hehehe

Hann, jak Ty coś powiesz, to od razu mi się na duszy lepiej robi <lol2> Very Happy

Gierek

Nie, bo to "Piłka zbliża, podaj dalej xD"

Filipos

Marzenia moje?? Hmmmmmm... No to jak każdy chciałbym sobie w przyszłości zapewnić jakiś byt (może aktorstwo??). Jak jeszcze coś to dajcie znać Razz

Hann

FILIP! To jak bedziesz już sławny to do mnie dryndniesz i ja też już będę, ok? PROSZE! A tak a props to rzeczywieście, jak coś powiem to rządzę! Very Happy

<szpan> LOOZ!

Gierek

ej, ale do Michała "Zizou" Żołnieruka też strzłke od czasu do czasu puśćcie:P

Hann

Jasne , bede dzwonic codziennie Very Happy